Witam. W
końcu po długiej przerwie spowodowanej pisaniem pracy magisterskiej miałem
czas, żeby wyskoczyć na tor i fotografować, już jako magister :) A okazja była
zacna, bo w ciągu jednego weekendu odbyło się kilka wyścigów.
Sobotnie zmagania kierowców zaczęły się od wyścigów D4 CEZ i
WSMP, na które niestety nie zdążyłem. Później ścigali się kierowcy Formuły E2.
Pierwszy raz miałem okazję fotografować te wyścigi i muszę stwierdzić, że
bardzo ciężko było nadążyć za małymi i zwinnymi bolidami. Zanim udało mi się
dostosować parametry aparatu do prędkości zawodników minęły trzy okrążenia :)
Od tego momentu naprawdę zacząłem doceniać pracę ludzi, którzy fotografują
zawody F1…